Czy zaufasz rządowi, organom ścigania i korporacjom, by pozwolić na dostęp do całej swojej korespondencji – czatów, e-maili oraz zdjęć w telefonie?

Autor: Zdjęcie autora artykułu Szymon Górka • wtorek 5 lipca, 2022

smartphone

W Komisji Europejskiej trwają prace nad przepisami mającymi na celu „zwalczanie wykorzystywania seksualnego dzieci: wykrywanie, usuwanie i zgłaszanie nielegalnych treści w internecie”.

Umożliwiając walkę ze zbrodniami Komisja otwiera jednocześnie drzwi służbom państwowym oraz korporacjom Unii Europejskiej do monitorowania aktywności każdego z nas.

Z treści projektu: Inicjatywa określa obowiązki dostawców usług internetowych, zobowiązując ich do wykrywania i zgłaszania wykorzystywania seksualnego dzieci w Internecie oraz przekazywania takich materiałów odpowiednim organom.

Dostawcy usług (aplikacji, czatów)mają ograniczyć użycie ich platform do wykorzystania seksualnego dzieci (np. rozpowszechniania pornografii dziecięcej). Ponadto, jeśli organy danego państwa uznają, że ich działania są niewystarczające mogą nakazać dodatkowe środki. Jednym z nich może być monitorowanie całej komunikacji przez daną aplikację przez algorytmy sztucznej inteligencji. Po sprawdzeniu i oznaczeniu danej treści jako podejrzanej byłaby ona sprawdzana przez odpowiednie służby.


Potężne narzędzie kontroli i inwigilacji

Współczesne algorytmy są niedoskonałe, dają dużo fałszywych wyników. Łatwo sobie wyobrazić, że wysyłasz zdjęcie swojego dziecka do mamy. Algorytm traktuje to jako potencjalne nadużycie wobec dziecka. Wtedy cała Twoja komunikacja zostanie sprawdzona w celu upewnienia się, czy nie wykryto przestępstwa przeciwko dziecku. Ponadto firmy bojąc się oskarżeń o niewystarczające działania, raczej będą zgłaszać więcej przypadków niż mniej do sprawdzenia, aby zmniejszyć ryzyko pominięcia niebezpiecznych treści.

Nadanie takich praw firmom, w szczególności gigantom internetowym, może zaskakiwać, przy jednoczesnej debacie na temat ograniczenia ich wpływu na społeczeństwa. To prawo dałoby im ogromne możliwości masowego monitorowania aktywności ludzi.

Nietrudno sobie wyobrazić nadużycia  związane z oznaczaniem osób do sprawdzenia. Można np. wykorzystać takie narzędzie do monitorowania aktywności dziennikarzy, sygnalistów czy członków związków zawodowych. Daje to potężne narzędzie kontroli i inwigilacji rządom nad swoimi obywatelami.


List otwarty organizacji pozarządowych

Już 98 organizacji pozarządowych podpisało list otwarty do Komisji zwracający uwagę na szkodliwość proponowanych przepisów oraz na pogwałcenie podstawowego prawa, prawa do prywatności.

Z listu: Nie jest możliwe zapewnienie prywatnej i bezpiecznej komunikacji przy jednoczesnym zapewnieniu bezpośredniego dostępu dla rządów i firm.

Czy przepisy mające na celu walkę z wykorzystywaniem seksualnym dzieci nie narażą jeszcze więcej ludzi? Ważne jest nie tylko walka o bezpieczeństwo dzieci, ale także o prawo do prywatności.

Jeśli jesteś przedstawicielem organizacji pozarządowej rozważ dołączenie do innych organizacji w liście otwartym. Nie bądź obojętny! Dodaj swoją opinię – do 29 sierpnia można zostawić uwagi na stronie Komisji


Źródło:


Szymon Górka – matematyk, doktorant Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. Nominowany zespołowo do nagrody Grand Press 2021 w kategorii “dziennikarstwo śledcze” za pracę analityczną przy cyklu “Partia i spółki”.